Korona Stróżewo zdobyła kolejne trzy punkty. W wyjazdowym spotkaniu wygrała z Notecią Czarnków 4:1, po dwóch trafieniach Pawła Kurnika oraz Filipa Konarskiego.
Początek bardzo dobrze ułożył się dla gości, którzy już w 11 minucie objęli prowadzenie. Bramkarz Noteci źle interweniował po strzale Adam Urbańskiego, co wykorzystał Paweł Kurnik i wbił piłkę do pustej bramki. Stracona bramka nie złamała zawodników czarnkowskiej drużyny, którzy zaczęli częściej atakować bramkę strzeżoną przez Artura Nowaka. Golkiper koroniarzy kilkakrotnie musiał wykazywać się swoim umiejętnościami, ale w końcu skapitulował. W 25 minucie dał się pokonać Jędrzejowi Siemieniewskiemu. Podopieczni Marka Trzebnego jednak za wszelką cenę chcieli wygrać, dlatego szukała swoich okazji do objęcia ponownego pracownica. Ta sztuka udała się w 40 minucie, kiedy to bramkę na 2:1 zdobył Filip Konarski, wykorzystując podanie Daniela Gapińskiego.
Druga połowa przebiegała już tylko i wyłącznie pod dyktando gości. Drużyna Noteci przeprowadzała sporadyczne akcje, ale za to dość groźne. Jednak za każdym razem dobrze w bramce interweniował Artur Nowak. Dobra gra Korony zaowocowało kolejnymi bramkami. W 67 minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Filip Konarski, którego tym razem dobrym podaniem obsłużył Paweł Kurnik. Zresztą ten sam zawodnik na pięć minut przed końcowym gwizdkiem ustalił wynik meczu, zdobywając czwartą bramkę dla przyjezdnych.