Korona Stróżewo
Korona Stróżewo Gospodarze
7 : 2
3 2P 0
4 1P 2
Wenus Jędrzejewo
Wenus Jędrzejewo Goście

Bramki

Korona Stróżewo
Korona Stróżewo
Stróżewo
90'
Widzów: 60
Wenus Jędrzejewo
Wenus Jędrzejewo

Kary

Korona Stróżewo
Korona Stróżewo
Wenus Jędrzejewo
Wenus Jędrzejewo

Skład wyjściowy

Korona Stróżewo
Korona Stróżewo
Wenus Jędrzejewo
Wenus Jędrzejewo


Skład rezerwowy

Korona Stróżewo
Korona Stróżewo
Wenus Jędrzejewo
Wenus Jędrzejewo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Korona Stróżewo
Korona Stróżewo
Imię i nazwisko
Marek Trzebny Trener
Tomasz Gerke Trener
Wenus Jędrzejewo
Wenus Jędrzejewo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Michał Jurek

Utworzono:

16.10.2017

Korona Stróżewo bez większych problemów pokonała Wenus Jędrzejewo 7:2. Cztery bramki w tym meczu zdobył Dawid Chmielniki, dwie Paweł Kurnik oraz jedną Adam Urbański.

Początek meczu był bardzo spokojny w wykonaniu obu drużyn. Gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce, jednak nie przyniosło to żadnej korzyści. Prowadzenie udało się objąć dopiero w 23 minucie. Michał Andrzejczak zagrał długą piłkę w kierunku Adama Urbańskiego, który wykorzystał niepewną interwencję bramkarza rywali i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Chwilę później Dawid Chemielnicki dostał bardzo dobre podanie od Norberta Trzebnego, dzięki czemu znalazł się w sytuacji sam na sam, którą wykorzystał bez większych problemów. W 32 minucie goście zdobyli kontaktową bramkę. Zawodnik rywali oddał sprytny strzał z rzutu wolnego, a piłka ostatecznie zatrzymała się w siatce, obok zdezorientowanego Artura Nowaka. Odpowiedź koroniarzy była natychmiastowa. Na listę strzelców wpisał się Paweł Kurnik, który perfekcyjnie wykorzystał rzut wolny z okolic 18 metra. W 40 minucie Dawid Chmielnicki podwyższył wynik na 4:1, wykorzystując dośrodkowanie z prawej strony boiska. Przed zejściem do szatni piłkarze z Jędrzejewa zdobyli drugą bramkę, wykorzystując bierną postawę defensywy Korony przy rzucie rożnym.

Po zmianie stron na boisku dominowali już tylko piłkarze Marka Trzebnego, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i co jakiś czas zmuszali bramkarza gości do interwencji. W 59 minucie przewaga gospodarzy została udokumentowana kolejną bramką. Radosław Jopp obsłużył doskonałym podaniem Wojciecha Siwka, który zagrał w pole karne do Pawła Kurnika. Doświadczony napastnik uderzeniem z pierwszej piłki pokonał bramkarza Wenusa. Dziesięć minut później Wojciech Siwek ponownie bardzo dobrze podał do wbiegającego tym razem Dawida Chmielnickiego i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Na dziewięć minut przed końcem spotkania ten sam zawodnik ustalił wynik na 7:2, wykorzystując podanie Pawła Kurnika.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości